Jak oszukują agencje reklamowe?

Jak oszukują Agencje marketingowe - ilustracja mężczyzny trzymającego pieniądze za plecami.

Jak oszukują agencje marketingowe? Spotkałem się jakiś czas temu z ciekawym wpisem na LinkedIn. Dotyczyło problemu, który jest mi dobrze znany. Mowa o tym, jak oszukują agencje marketingowe swoich klientów, edukując ich w niewłaściwy sposób. W jaki? Przeczytaj ten tekst, a wszystkiego się dowiesz. 

Prowadzisz własny biznes i doskonale znasz wagę marketingu. Organicznie możesz zbudować całkiem fajny biznes, nie jest to niemożliwe. Poprzez serwisy jak oferia, grupy na Facebooku, regularne tworzenie treści, edukacje klientów i podobne rozwiązania możesz zbudować biznes, który spokojnie da Ci około 30.000 obrotów. Ale ile udźwigniesz sam? Przyjdzie moment, że będzie czas delegować zadania marketingowe i postawić na kampanie online, które pomogą Twojej firmie wystrzelić jeszcze mocniej, zatrudnić pracowników, a Tobie dać więcej czasu przy większych zarobkach. A może jesteś na początku drogi, masz pewien budżet i potrzebujesz specjalisty.

Co robisz?

Kierujesz się do Agencji Marketingowej. Sprawdzasz treści na Facebooku, opinie na Google, a na koniec odpalasz piękną i nowoczesną stronę internetową, która zapiera dech w piersi. Sprawdzasz ofertę, a agencja zajmuje się reklamą Google, Facebookiem, SEO i wszystkim tym, o czym marzysz. Myślisz sobie, no to strzał w 10! Dzięki nim moja firma urośnie, a zwrot z inwestycji w marketing pomoże mi jeszcze mocniej się rozwinąć. Zaczynasz rozmowy, sprawdzasz umowę i wszystko wydaje się pięknie.

Zaczynacie działać. Mija miesiąc, drugi, trzeci i nic… Klienci pojawiają się sporadycznie, SEO wcale nie sprzedaje mimo tego, że rośnie. Kampanie reklamowe pochłaniają dużo budżetu, ruch na Google Analytics jest spory, a mimo to nadal nie ma sprzedaży. Umawiasz się na rozmowę z Twoim konsultantem z agencji reklamowej i w odpowiedzi słyszysz, że potrzeba jeszcze czasu, że jest inflacja, że rynek źle reaguje na produkt czy usługę. Ewentualnie słyszysz inną wymówkę. 

Jak oszukuje Cię agencja reklamowa?

Zacznijmy od początku. Podpisując umowę, często narażasz się na trudne warunki rozstania. Zazwyczaj agencja też zabezpiecza się umową na rok z odpowiednim okresem wypowiedzenia lub karą. W tym kroku już powinna zapalić Ci się czerwona lampka w głowie. Sprawdzaj dokładnie umowy, a zwłaszcza klauzulę, która umożliwi Ci jej zerwanie. 

W kolejnym kroku weź pod uwagę sposób rozliczania. Najczęściej agencje korzystają z formy abonamentowej. Podpisujesz umowę na rok, oni działają, a Ty płacisz każdego miesiąca. Nie jest to nic złego, o ile umowa jest dobrze skonstruowana. Gdy nie masz pewności czy tak jest albo zapytaj kogoś doświadczonego, albo zaproponuj rozliczanie procentowe z uzyskanych efektów. 

Na co zwracać uwagę przy współpracy z Agencją Reklamową?

Na sposób rozliczania. Sporo agencji reklamowych oszukuje swoich klientów. Pobiera opłaty za kliknięcia daną frazę w kampanii Google Ads. Pobiera opłaty za zasięgi czy wygenerowany ruch przez kampanie na Facebook. Tutaj od razu podpowiem Ci, że kampanie na ruch to największe oszustwo. Nie zrozum mnie źle, jak go nie masz wcale, to tego typu kampania jest potrzebna na początku. Umożliwi przygotowanie odpowiedniego raportu i zbudowanie grup re-marketingowych. Jednak jeżeli całe życie bazujesz na ruchu, to przepadniesz i zginiesz ze swoim biznesem. Trzeba postawić na remarketing, który jest znacznie tańszy i pozwala budować grupy podobnych odbiorców, optymalizować reklamy pod cele w Google Analytics czy ratować porzucone koszyki. To kilka różnych przykładów, staram się, żeby w tym tekście znalazł się jakiś przykład, który dotyczy Cię. Musisz na to zwracać uwagę i nie bać się edukacji. Poświęcisz na nią miesiąc, dwa lub trzy. Wystarczy, by nie dać się oszukać agencjom marketingowym. Nikt nie karze Ci być technicznym, ale bazowa zasada algorytmów Facebook, Google czy możliwości reklamowych jest dla Ciebie wręcz wymagana. 

Przykładowo, żeby dobrze analizować na Google Analytics, wyciągać z tego faktyczne efekty i wykorzystywać w optymalizowanych kampaniach Google Ads potrzebujesz odpowiednich celów. Samo utworzenie konta GA, a następnie sprawdzanie ile osób weszło danego dnia, nic Ci nie da. To bezwartościowa statystyka. Musisz mierzyć, ile osób dokonało zakupu, ile wypełniło formularz, zapisało się do newslettera, kliknęło ikonę telefonu. Takie cele wysyła się do Google Analytics, a potem optymalizuje reklamy, by w tym samym budżecie mogły przynieść lepsze efekty. 

Dlaczego agencje reklamowe oszukują? 

Powodów jest kilka. Wracając do wstępu tekstu, autor wpisu na LinkedIn, który zainspirował mnie do napisania tego artykułu, twierdzi ze swojego przykładu, że inaczej nie zarobią na siebie. To nie prawda, to droga na łatwiznę. Dodatkowo uważa, że w kraju też nie ma wielu specjalistów z większym doświadczeniem. Jest sporo amatorów, którzy tworzą proste kampanie, skonfigurują Pixel FB, chociaż nie wiedzą, jak go wykorzystać, czy podłączoną kampanie Google Ads. Brakuje im jednak głębszej wiedzy związanej z zaawansowanymi ustawieniami systemów reklamowych, budową lejków sprzedażowych czy tworzeniem buyer persony. Od siebie dodam trzy grosze, że jest sporo dobrych specjalistów. Jednak szefostwo wycina ich umiejętności, dając im maksymalne obłożenie klientów, przez co tracą swoją jakość. 

Potrzebujesz audytu agencji marketingowej? Zgłoś się do mnie. Mogę przeanalizować obecne działania firmy, z którą pracujesz i realnie ocenić, czy jesteś ofiarą oszustwa, czy też nie.